2015.01.22// M. Mikołajczyk
Agnieszka Radwańska w ekspresowym tempie zameldowała się w trzeciej rundzie tegorocznego Australian Open. Polka nie miała litości dla Johanny Larsson i całkowicie zdominowała wydarzenia na korcie. Krakowianka na pokonanie Szwedki potrzebowała zaledwie trzech kwadransów (!).
„Isia” niczym walec „przejechała” się po swojej rywalce, od początku narzucając jej swój styl gry. Radwańska imponowała doskonałym podaniem, skutecznymi krosami i zabójczymi returnami. Biało-czerwona na każdym kroku pokazywała, że obie panie dzieli przepaść w rankingu WTA, zwyciężając w partii otwarcia aż 6:0.
Nasza najlepsza tenisistka w dalszej części meczu utrzymała odpowiednią koncentrację i spokojnie robiła swoje. Polka na początku drugiego seta oddała Larsson jedynego gema w całym spotkaniu, w sumie aż pięciokrotnie przełamując swoją przeciwniczkę. Radwańska swój czwartkowy pojedynek zakończyła w najlepszy możliwy sposób, czyli asem serwisowym, całkowicie dobijając przedstawicielkę Skandynawii.
Przypomnijmy, że „Isia” w poprzedniej rundzie równie gładko, bo 6:3, 6:0 ograła Japonkę Kurumi Narę. Podopieczna Martiny Navratilowej w dalszej fazie turnieju zmierzy się z Amerykanką Varvarą Lepchenko lub z Chorwatką Alją Tomljanović.
Jeszcze w ten sam dzień na kort w Melbourne wyjdzie Jerzy Janowicz, któremu przyjdzie zmierzyć się z Francuzem Gaelem Monfilsem.
Wynik meczu: Agnieszka Radwańska (Polska)
6:0, 6:1 Johanna Larsson (Szwecja).
Źródło: inf. własna