2011.05.09// J. Knop
Niejednokrotnie prostota w zagraniach czyni cuda. To właśnie najbardziej banalne i niewyszukane zwody pozwalają zawodnikom mijać rywali niczym treningowe tyczki. Nie ma jednak wątpliwości co do tego, iż w czasie takich popisów piłkarze muszą wykazywać się ogromną odpornością psychiczną, która ostatecznie prowadzi ich do końcowego sukcesu.
Świetną sztuczką popisał się zawodnik Botafogo – Maicosuel w meczu z Friburguense. W 61. minucie rywalizacji Brazylijczyk otrzymał futbolówkę, a kolejno z niezwykłą łatwością zwiódł jednego z defensorów. Po chwili dwudziestoczterolatek oszukał bramkarza bez większego problemu i zamieścił futbolówkę w siatce. Po raz kolejny okazało się, iż teoretycznie banalne zagrywki mogą prowadzić do sukcesu.
Maicosuel
Maicosuel