2014.04.19// M. Mikołajczyk
Urszula Radwańska nie poszła w ślady swojej o rok starszej siostry i przegrała mecz z Marią-Teresą Torro-Flor. Po dwóch grach singlowych w spotkaniu Pucharu Federacji, którego stawką jest awans do Grupy Światowej, biało-czerwone remisują z Hiszpankami 1:1.
Urszula Radwańska w rankingu WTA notowana jest zaledwie o cztery miejsca niżej od swojej sobotniej rywalki i to nie ona, a Torro-Flor przystępowała do tego pojedynku w roli faworytki. Początek meczu na korcie ziemnym w Barcelonie przebiegał jednak po myśli naszej zawodniczki. Młodsza siostra „Isi” wygrała partię otwarcia 6:4 i wydawało się, że Polki są o krok od sukcesu w Katalonii.
73. rakieta świata po zwycięstwie w pierwszym secie wyraźnie spuściła z tonu i w dalszej części rywalizacji była cieniem samej siebie. Radwańska była bezsilna i niemal w każdej akcji „górą” była Torro-Flor. Hiszpanka rozbiła naszą rodaczkę 6:0, a w decydującej partii dopełniła dzieła, tracąc symbolicznego gema.
Wcześniej na stadionie olimpijskim w Barcelonie ręce w geście triumfu mogła podnieść Agnieszka Radwańska, która w nieco ponad godzinę rozbiła Silvię Soler-Espinosę 6:2, 6:2. Po sobotnich meczach biało-czerwone remisują z drużyną z Półwyspu Iberyjskiego 1 do 1 i o wszystkim zadecydują niedzielne konfrontacje. Niewykluczone, że sprawę awansu do Grupy Światowej Pucharu Federacji rozstrzygnie gra deblowa, w której Polskę reprezentować będą Alicja Rosolska i Paula Kania.
Stan meczu: Polska 1:1 HiszpaniaAgnieszka Radwańska
6:2, 6:2 Silvia Soler-Espinosa
Urszula Radwańska
6:4, 0:6, 1:6 Maria-Teresa Torro-Flor
Źródło: inf. własna