2014.02.15// P. Rączka
O tym, że warto inwestować we własne dziecko, które wykazuje bardzo duże ambicje sportowe, przekonali się rodzice Kaitlyn Farrington, którzy sprzedali 250 krów, aby córka mogła przygotować się do zimowych igrzysk olimpijskich w Soczi. Sprzedanie całej farmy było niezwykle odważną decyzją, ale ta się opłaciła, bowiem Amerykanka zdobyła złoto w snowboardowej konkurencji halfpipe. 24-latka była lepsza od mistrzyni olimpijskiej z Vancouver 2010 - Torah Bright oraz triumfatorki z Salt Lake City - Kelly Clark.
- Dziękuję mamie i tacie, którzy nigdy we mnie nie zwątpili. Mają w rodzinie mistrzynię olimpijską - powiedziała Farrington.
- Zawsze jej mówiłem: wszystko, co mamy, możesz wykorzystać na swój rozwój. Dziś nie mamy nic, ale jesteśmy dumni z córki – skomentował sukces córki ojciec Gary Farrington.